Ubranek dla dzieci Bugs & Hugs z Biedronki polecić Ci nie mogę

Ubranek dla dzieci z Biedronki polecić Ci nie mogę

Ktoś mógłby powiedzieć, że jeśli mam tutaj siedzieć i na coś narzekać, to lepiej, abym odszedł od komputera i pobawił się z synkiem. Tak się jednak składa, że mam poczucie obowiązku, które zmusza mnie do tego, aby informować Cię tutaj również o tych produktach dla rodziców i dzieci, które nie spełniają moich oczekiwań. A tak właśnie jest w przypadku ubranek dla niemowlaków Bugs & Hugs sprzedawanych w Biedronce.

Od jakiegoś czasu trwa ciekawy wyścig, w którym biorą udział głównie dwa markety: Biedronka i Lidl. Prześcigają się w podnoszeniu pensji dla pracowników (brawo!), robieniu promocji i we wprowadzaniu nowych produktów. Lidl od dawna słynął z tego, że co jakiś czas wrzucał do swojej oferty kolejne ubranka dla dzieci, które cieszyły się wielką popularnością. To z uwagi na wysoką jakość produktu, a także korzystną cenę. I w ślady tego marketu postanowiła niedawno pójść Biedronka. Postanowiłem sprawdzić, czy jest na dobrej drodze.

Któregoś dnia, zdaje się jakoś na początku roku, byłem na zakupach w Biedronce i przypadkiem trafiłem na ubranka dla dzieci. W ręce wpadły mi bluzki, rajstopki i coś tam jeszcze. Zadzwoniłem do żony, ona stwierdziła, że mam to kupować, zwłaszcza, że w mojej ocenie ubranka były bardzo ładne.

Po moim powrocie do domu Kasia była bardzo zadowolona, ubranka rzeczywiście okazały się ładne. Ładne na tyle, że Kasia nie mogła się powstrzymać i bardzo szybko ubrała w nie Andrzejka.

Pomimo tego, że były jeszcze nieco za duże.

Mogłoby się więc wydawać, że był to bardzo dobry zakup, z którego będziemy zadowoleni. Ja już napalony byłem na to, że będę miał fajny materiał na blog ojca, w którym wystawię pozytywną opinię dziecięcym ubrankom z Biedronki.

Wszystko się jednak zmieniło, ubranka wystarczyło włożyć do pralki.

Niestety, po wypraniu ubranek dostrzegliśmy ich wszystkie wady i po prostu słabą jakość wykonania. Ubranka prane były zgodnie z zaleceniami, a pomimo tego w czasie prania zdeformowały się, porozciągały, powykrzywiały. Zwyczajnie się popsuły, co z resztą widać na zdjęciach. Na żywo jest to jednak widoczne o wiele bardziej.

W tej chwili nie polecam więc zakupu ubranek dla dzieci z Biedronki. Przed użyciem są śliczne, ale jak się okazuje – kiepskie jakościowo. Takie jednorazówki ;-). Żartuję oczywiście, korzystać można z nich więcej razy, ale mając poczucie, że kupiło się coś tandetnego.

No chyba, że szukasz czegoś do śmigania po domu, mało wyjściowego i przeznaczonego na straty, to ok – można kupować :D, ja jednak wolałbym to zrobić w ciucholandzie, przy okazji bym zaoszczędził.

Ale nie bój się, ja jeszcze kiedyś skorzystam z biedronkowej oferty i sprawdzę czy producent zmądrzał i przygotował coś, co rzeczywiście mogłoby konkurować z lidlową ofertą.

Spodobało się? Daj lajka lub udostępnij znajomym. Za każdym razem, kiedy tego nie zrobisz, uronię małą łezkę. A jeśli to zrobisz, to poczujesz same korzyści: zawsze dowiesz się o nowym poście, na FB zobaczysz więcej zabawnych historyjek z naszego życia, no i będziesz mógł obserwować fotki, które wrzucam na Instagram, są tak fantastyczne, że klękajcie narody.

5 komentarzy do “Ubranek dla dzieci Bugs & Hugs z Biedronki polecić Ci nie mogę”

  1. Kilka dni temu kupiłam body z Biedronki dla maluszka, jakież było moje zdziwienie, że bodziaki za 14 zł z hakiem za 2pak po praniu miały nadal ten sam kolor i nie rozciągnęły się. Dlatego strasznie zdziwiła mnie Pańska opinia na ten temat. Z czasem się pewnie zmechacą, wiadomo, nie można się spodziewać cudów za taką cenę 😉 Ale wrażenie po pierwszym praniu super! Byłam pewna, że za tę cenę pewnie będzie tak jak z niektórymi ciuszkami z Pepco, po pierwszym praniu nie nadawały się do użycia… Ale jednak nie 😉 Mam też bodziaki z Lidla, długo już używam, nie rozciągnęły się po praniu, kolor ten sam, zmechacenie jest dość duże. Jestem ciekawa czy te z Biedry po takim „przebiegu” też będą w podobnym stanie czy w gorszym 😉

    1. Doris, może ktoś z Biedronki przeczytał mój wpis sprzed ponad roku i postanowili podnieść jakość 😀 cieszę się, że u Ciebie z ubrankami wszystko ok 😀

  2. witam
    od jesieni 2018 kupuje body i inne ciuszki firmy bugs & hugs w biedronce,
    dla mojego chrześniaka i jego mama nie narzeka na jakość
    raczej chwali ich lepszą jakość niż tych z pepco
    jeśli pan prowadzący niniejszy blog szuka specjalnej jakości to polecam sklepy 5 10 15
    lub SMYK ale tam są też odpowiednio zaporowe ceny
    tylko czy warto gdy dzieciak ciągle rośnie i potrzebne są nowe
    pozdrawiam

    1. Adolf, może ja trafiłem na jakąś kiepską serię. Z resztą to było daaaawno, mogli się poprawić. No i w Lidlu jest o wiele lepiej jakościowo, więc znowu wcale nie muszę tak przepłacać.

  3. Myśmy dostali dla naszego synka używane ubranka po kuzynie i były tak zdeformowane, że mój mąż się śmiał, że to chyba dla bliźniaków, żeby je ubierać razem w jedno ubranie na raz 😀 krótkie są niesamowicie, a przy tym szerokie. Lold ma o niebo lepsza jakość. Ubranka były kupowane raczej dawno, nawet ok 4 lat temu.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przewiń do góry