Ruchowe zabawy z dzieckiem na dworze

Zabawy na świeżym powietrzu mają bardzo dobry wpływ nie tylko na samopoczucie dziecka, ale również na jego odporność. Taka forma zabawy i treningu doskonali koordynację ruchową, zwiększa gibkość i wzmacnia mięśnie całego ciała. Jak bawić się z dzieckiem na dworze bezpiecznie i ciekawie? Sprawdź nasze pomysły!

Zabawy na dworze z piłką

Chociaż na zewnątrz można bawić się bez żadnych akcesoriów, piłka to bardzo przydatny gadżet, który da się wykorzystać na wiele sposobów, nie tylko do gry w football. Zabawy ruchowe dla dziecka z piłką w roli głównej rozwijają ogólną koordynację i ćwiczą refleks. Można bez trudu dostosować je do wieku, sprawności i umiejętności malucha. Jak bawić się piłką na zewnątrz? Najpopularniejsze gry to:

  • zbijak (rzucanie w siebie piłką tak, aby trafić przeciwnika),
  • głupi Jaś (łapanie piłki przerzucanej pomiędzy innymi uczestnikami gry).

Poza tym, piłką można rzucać do celu (do kosza) lub do siebie nawzajem, można ją kopać, odbijać, podrzucać i rzucać na odległość. Możliwości jest naprawdę wiele. Proste gry sprawdzą się przy mniejszych dzieciach, natomiast kilkulatka warto uczyć tych bardziej skomplikowanych zabaw, w których obowiązują różnego rodzaju zasady.

Tor przeszkód

Tor przeszkód pozwala połączyć różnego typu zabawy z dzieckiem na dworze w jedną, bardziej złożoną całość. Jak go stworzyć? Przydatne będą wszelkiego typu konstrukcje sztuczne i naturalne, jak drzewa, murki, kałuże, krawężniki, a nawet patyki czy kartony. Rodzic powinien wyznaczyć trasę, którą będzie pokonywał wraz z dzieckiem – w ramach wyścigu lub na czas. Kiedy zabawa się znudzi, zawsze można podnieść próg trudności i skomplikować nieco zadanie, na przykład poprzez wprowadzenie zasady skakania na jednej nodze.

Zimno-ciepło

Zabawy na świeżym powietrzu nie zawsze mogą wiązać się z intensywnym bieganiem i skakaniem. Kiedy jest wietrznie lub bardzo zimno, lepiej nie przegrzewać w taki sposób ciała dziecka, dlatego dobrym pomysłem może okazać się nieco spokojniejsza zabawa – na przykład poszukiwanie skarbów, czyli gra w ciepło – zimno. Wystarczy ukryć wybrany przedmiot (który może być też nagrodą za znalezienie kryjówki), a później instruować dziecko podpowiedziami typu ciepło-bliżej, zimno-dalej. Pomocne mogą okazać się też strzałki czy mapy, w zależności od wieku dziecka. Poszukiwanie skarbu łączy gimnastykę ciała z gimnastyką umysłu. Oczywiście, gra działa w dwie strony: raz szuka dziecko, raz rodzic.

Zabawa w berka (lub w ganianego)

Zabawa w ganianego/berka to klasyka zabaw ruchowych na świeżym powietrzu. W najprostszej wersji, do której wystarczy dwóch uczestników, jeden gracz goni drugiego, a kiedy go dotknie, zamienia się z nim na role, czyli ucieka. Jeśli uczestników zabawy jest więcej, można zagrać też w wersję berka z zamrażaniem. Co to znaczy? Dotknięty gracz zostaje unieruchomiony przez berka – „odmrozić” go może jedynie inny gracz, również dotykiem. Zabawę da się urozmaicić dodatkowymi zasadami, na przykład zasadą skakania na jednej nodze w trakcie uciekania/ganiania.

Zabawy z liną

Ruchowe zabawy z dzieckiem na świeżym powietrzu można wzbogacić o proste akcesoria. Jednym z nich jest lina, którą podobnie jak piłkę, da się wykorzystać na wiele sposobów. Pierwsza zabawa z liną to przeciąganie z udziałem dwóch osób lub całych drużyn. Najprostsza wersja tej zabawy wymaga zawiązania na linie kolorowej wstążki lub oznaczenia środka sznura mazakiem. Później na ziemi rysuje się dwie kreski – to granice, które wyznaczają, do którego miejsca zawodnicy mają przeciągnąć na swoją stronę większą część liny. Inna zabawa z liną to chodzenie – po linie, ale też na przykład po niskim murku czy krawężniku. Najpierw dziecko ma przejść po niej prosto i nie spaść, ale później poziom trudności musi nieco się podnieść. Kolejny etap to chodzenie na piętach, na palcach czy z zamkniętymi oczami.

Zabawa w chowanego

Zabawa w chowanego ma największy potencjał właśnie na świeżym powietrzu. W końcu na podwórku mamy zwykle znacznie więcej ciekawych kryjówek niż w domu. Zasady gry są oczywiste – jedna osoba chowa się, a druga jej szuka. Zabawę można nieco ułatwić w przypadku mniejszych dzieci. Wystarczy, że schowany rodzic będzie nawoływał malucha, aby ten szybciej go namierzył. Zabawa w chowanego ma mnóstwo wersji, a jedną z ciekawszych jest możliwość uniknięcia „złapania” poprzez szybki zaklepanie się w ustalonym miejscu.

Baba Jaga patrzy

To kolejna zabawa ruchowa na świeżym powietrzu dla co najmniej dwóch uczestników. Warto nauczyć się do niej prostej rymowanki „Raz, dwa, trzy. Baba Jaga patrzy”. W grze chodzi o to, aby przedostać się z jednej strony podwórka na drugą w czasie, kiedy owa „Baba Jaga” nie patrzy, czyli stoi tyłem do gracza. Gdy kierujący grą odwraca się w kierunku biegnących, ci musza zastygnąć bez ruchu. Taka zabawa to nie tylko okazja do pobiegania na zewnątrz, ale też mnóstwo śmiechu dla maluchów i rodziców.

Rozsądna i pomysłowa zabawa ruchowa z dzieckiem na świeżym powietrzu ma same korzyści. Pozwala rozładować nadmiar energii, wzmocnić organizm i całe ciało, a przede wszystkim więź między maluchem a rodzicami.

Top content