Nie teraz synu! Olewasz dziecko? Ono oleje też Ciebie!

Miałem pisać dziś o czymś innym, ale tak się pięknie złożyło, że trafiłem dziś na filmik, który wstrząsnął moim sercem i moją duszą.

Filmik jest prosty, mało odkrywczy, wręcz oczywisty. I właśnie takie filmy są najlepsze. Bo krótko, treściwie i prosto z mostu przekazują nam pewną informację.

Sam zobacz to wideo, zakumaj jego przekaz, a później przeczytaj, o ile masz ochotę, to co mam na jego temat do powiedzenia. W odniesieniu rzecz jasna do mnie.

Prawda, że prosty film? Prawda, że dobrze wiesz o tym, że rodzina jest bardzo ważna i że zawsze trzeba mieć na nią czas? Prawda, że wiesz o tym, że Twoje dziecko jest osobą, która potrzebuje Ciebie najbardziej na świecie?

Wiesz to wszystko. Ja też to wiem. A mimo to już teraz, gdy mój synek ma 5 miesięcy, potrafię przyłapać się na sytuacjach, w których jeszcze nie mówię „nie teraz synu”, ale zachowuję się dość podobnie do gościa z tego filmu. Nie notorycznie, ale parę razy mi się zdarzyło. Jak to wyglądało?

Zwyczajnie. Synek leżał i stękał, a ja czytałem coś na tablecie, podszedłem do niego dopiero wówczas, gdy bardziej się nakręcił i był bardziej wkurzony. Innym razem w podobnej sytuacji zamiast szybko podejść do dziecka odpisywałem komuś na wiadomość na Facebooku czy robiłem sobie kanapkę.

STOP. NIE CHCĘ BYĆ TAKIM OJCEM!

Już wtedy wiedziałem, że robię źle i że powinienem być przy moim synku już na jego pierwsze zawołanie. Oczywiście bez przesady, aby nie nauczył się, że po jednym stęknięciu zawsze ktoś bierze go na ręce, ale jednak – powinienem reagować szybciej.

Przesłanie tego filmu jest proste. Jeśli Ty olewasz swoje dziecko, to w przyszłości i ono oleje Ciebie. Najpierw będzie wesołym, chętnym na kontakt dzieciaczkiem, a później założy kaptur i pójdzie w cholerę. To czy trafi wtedy na kogoś, kto poprowadzi je w lewo lub w prawo zależeć będzie od przypadku. To czy dziecko zostanie programistą, lekarzem, dobrym ojcem czy narkomanem też zależeć będzie od losu. A to dlatego, że rodzic nie miał dla dziecka czasu.

A przecież czas jest tak cenny. Czas tak szybko upływa. I trzeba pamiętać, aby czas spędzać w taki sposób, który jest najbardziej wartościowy.

Nie marnuj czasu na rzeczy nieistotne. Poświęcaj go na to, co naprawdę ma znaczenie. Nigdy nie pozwól, aby Twoje dziecko było na dalszym planie. To ono jest najważniejsze i to z nim warto spędzać swój cenny czas!

Ja w tej chwili obiecuję nie swojej żonie, nie Tobie i nie swojemu dziecku, ale sobie, że nigdy bez poważnej przyczyny nie powiem swoim dzieciom „nie teraz synu”.

Bo to serio ogromne ryzyko. Nigdy nie wiesz, które „nie teraz synu” potężnie wpłynie na życie Twoje i Twojego dziecka.

Top content