NEWSY

Muszę Ci się szczerze przyznać, że nie jestem typem człowieka, który każdego dnia siedzi przed telewizorem oglądając wiadomości w poszukiwaniu newsów z kraju i ze świata. To dlatego, że uważam, iż i telewizja, i internet, przesycone są informacjami, które często zwyczajnie są bzdurne. Doskonale zdaję sobie jednak sprawę z tego, że czasem na świecie dzieją się rzeczy godne uwagi. Takie, których nie powinno się przemilczeć. Takie, które powinno się wyjaśnić, omówić, zanegować lub po prostu przedstawić innym ludziom. Dlatego też powstał ten dział na moim męskim blogu, na którym odnoszę się do bieżących wydarzeń w Polsce i na świecie.

Znajdziesz tu artykuły odnoszące się do wydarzeń z różnych kategorii. Czasem wypowiadam się o politykach, których nie lubię, czasem o rodzicach znęcających się nad własnymi dziećmi, a czasem o pogodzie. Różnie to bywa, zawsze staram się jednak, aby było wartościowo i ciekawie.

Czasem jednak jest smutno, a to zwłaszcza wtedy, gdy wspominam osoby, które nas opuściły.

Tego (prawie) najbardziej boję się w koronawirusie

Tego (prawie) najbardziej boję się w koronawirusie

Tak dawno nie blogowałem, że niemal zapomniałem, jak zalogować się na mojego bloga. Masakra, ale tak akurat poukładało się życie. W każdym razie chciałem do tego wrócić i pomału zaczynam to robić. Możliwe, że zmienię troszkę podejście do blogowania, ale o tym napiszę innym razem. Dziś chciałem napisać krótko i zwięźle o koronawirusie i o

Zróbcie coś, aby nie było dalszego ciągu...

Zróbcie coś, aby nie było dalszego ciągu…

Wszyscy pewnie już kilkadziesiąt razy słuchaliście czy czytaliście o zamachu, w którym zginął, niestety, prezydent Gdańska. Wczoraj na scenę, w czasie finału WOŚP wbiegł uzbrojony mężczyzna. Zabił polityka, a następnie podszedł do mikrofonu, powiedział, że Paweł Adamowicz nie żyje dlatego, że on niesłusznie spędził 5 lat w więzieniu, a za całość winą obarczał PO. Wszyscy

A może by tak zacząć mówić?

A może by tak zacząć mówić?

Już ponad dwa lata prowadzę tego bloga starając się pisać tak często, jak jest to tylko możliwe. Życie nauczyło mnie, że wraz z rozrostem rodziny zmniejsza się ilość czasu, który mogę poświęcić na pisanie. Trend ten pewnie zmieni się, kiedy dzieci podrosną, ale o tym przekonam się dopiero za paręnaście lat. Dziś chciałem napisać Ci

Zgwałcił noworodka, który walczy o życie, a oni go chronią. Paranoja

Wiesz, że w Północnej Irlandii, nieco ponad tydzień temu, jakiś 25-letni mężczyzna dopuścił się ogromnej zbrodni? Wiesz, że zgwałcił dwutygodniowego noworodka? Wiesz, że wyrządził mu tak ogromną krzywdę? Wiesz, że to dziecko do dzisiaj walczy o życie? A wiesz, że teraz ten degenerat znajduje się w więzieniu, pod specjalnym nadzorem i całodobową opieką, aby żaden

Nie wszyscy księża tacy źli, jak ich malują

Nie wszyscy księża tacy źli, jak ich malują

Muszę poruszyć dziś drażliwy temat, ale zwyczajnie wkurza mnie to, że w Polsce o księżach mówi się tylko źle. Media, jeśli tematem ich wypowiedzi zostanie już ksiądz, to mówią tylko o otrzymywaniu od bezdomnych samochodów, o pedofilach, biznesmenach wożących się najdroższymi samochodami czy inwestorach, którzy na nowy kościół wydają x milionów złotych. Zgadzam się, że

Ile mleka powinno pić dziecko?

W każdym mieście powinien być bank mleka dla wcześniaków

Powiem Ci, że dobrze tak  czasem posłuchać wiadomości, aby przynajmniej mieć minimalne pojęcie odnośnie tego, co dzieje się w Polsce i na świecie.  Mnie zdarza się to bardzo rzadko, mniej więcej raz dziennie, kiedy przed lub w czasie pracy słucham sobie jakiegoś radia. W domu na takie luksusy nie mam czasu. Dziś usłyszałem o czymś

Kim jestem?

Zbygniew. Wciąż MŁODY, wciąż TATA, ale już nie MŁODY TATA

Zbygniew. Nie Młody Tata, a Zbygniew. Od dziś tak nazywam się w świecie internetowym. Pamiętam, że w okresie lat młodzieńczych nienawidziłem swojego imienia. Można nawet powiedzieć, że wstydziłem się, że na imię mi Zbigniew. Było to dla mnie staroświeckie, zbyt poważne, mało modne i głupie. Zazdrościłem Adrianom, Dawidom, Patrykom i innym Łukaszom, że mają fajne

Nadszedł ten czas. Koniec Młodego Taty. I początek...

Nadszedł ten czas. Koniec Młodego Taty. I początek…

Nie chciałbym przeprowadzać rewolucji na moim blogu bez Twojej wiedzy na ten temat. A że mała rewolucja się szykuję, to właśnie dziś chcę Cię o niej poinformować. O tym, że muszę odejść od nazwy Młody Tata wiem od dawna. Właściwie od momentu, gdy całkowicie przypadkiem pojawiła się ona w moim życiu. Ja tej nazwy nie

Łukaszu Szumowski, ministrze zdrowia. Chodź, opowiem Ci bajkę

Łukaszu Szumowski, ministrze zdrowia. Chodź, opowiem Ci bajkę

Szanownie Panie Szumowski Łukaszu, Pan pozwoli, że będę pisał do Pana na Ty, tak mi będzie wygodniej, no i mniej sztywno. Nie lubię sztywności. Jest strasznie lipna. Chciałem opowiedzieć Ci bajkę, proszę więc usiąść wygodnie, przestać odwracać głowę, a kota ogonem i dokładnie się z nią zapoznać. Za siedmioma górami, za siedmioma lasami, w kraju

To nie wina drogowców, że drogi mamy białe. Nie... oczerniajmy ich!

To nie wina drogowców, że drogi mamy białe. Nie… oczerniajmy ich!

Moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina. Kilka dni temu na moim Facebooku sam dołączyłem do grupy osób, która bez serca, brutalnie i okropnie traktuje biednych ludzi odpowiedzialnych za odśnieżanie, piaskowanie czy solenie dróg w czasie zimowych nawałnic. Muszę Ci się szczerze przyznać, że robiłem to na pełnej świadomości, gdzieś tam z tyłu głowy

Apel do "eko rodziców"

Apel do „eko rodziców”

Wszyscy o tym piszą, napiszę zatem i ja. Dlatego, że z tym, co czytałem odnośnie rodziców z Białogardu zwyczajnie się nie zgadzam. Mam tu na myśli artykuł na wp.pl, pod którym nie podpisał się żaden autor. Szkoda, bo można by było wyrobić o nim sobie jakąś opinię. I być może nawet mu ją przedstawić ;-). Autor

W czym wykąpałbyś rodziców, którzy wykąpali dziecko we wrzątku?

W czym wykąpałbyś rodziców, którzy wykąpali dziecko we wrzątku?

Sorry, ale niestety pewnych kwestii przemilczeć nie mogę, przez co na tym moim pogodnym i radosnym blogu przedstawiającym rodzicielstwo w pozytywnym świetle muszą czasem znaleźć się informacje mrożące krew w żyłach, czy też takie, na myśl o których w kieszeni otwiera się nóż. To czy w Twoim przypadku dojdzie za chwilę do sytuacji pierwszej czy

Przewiń do góry