Kupujcie foteliki z opcją montażu tyłem do kierunku jazdy!

Kupujcie foteliki z opcją montażu tyłem do kierunku jazdy!

Ludzie kochani, Polska to jednak momentami ciemnogród, a jak się okazuje ja w tym ciemnogrodzie bardzo dobrze się czuję, jak ryba w wodzie. Na szczęście mam u swojego boku żonę, która jest mądrzejsza i od czasu do czasu próbuje uzmysławiać mi pewne rzeczy. Zwłaszcza jeśli chodzi o kwestie związane z dziećmi.

W związku z tym, że Andrzej nam szybko rośnie, a czas leci jeszcze szybciej, to od kilku dni zastanawiamy się nad zakupem drugiego fotelika samochodowego dla naszego dziecka. Myśląc o jego zakupie ja, jako osoba oszczędna, chciałem wybrać fotelik, w którym jeździć mogą dzieci o wadze od 9 do 36 kilo. Chodziło mi o to, aby Andrzej wsiadł do niego już teraz i jeździł w nim do momentu osiągnięcia wieku czy wzrostu, w którym nie będzie to potrzebne.

I to był mój jedyny priorytet. W nosie miałem czy fotelik jest ustawionym przodem czy tyłem do kierunku jazdy. W nosie miałem czy ma ochronę boczną. A wszystko dlatego, że się na tym nie znałem. Żona jednak swoim zrzędzeniem zmusiła mnie do tego, abym z tematem się zapoznał. I mam dla Ciebie, drogi czytelniku, ważną informację tyczącą się fotelików. Może mnie wyśmiejesz, bo jest to dla Ciebie oczywiste, ale jednak mimo wszystko wolę o tym wspomnieć.

Kupowanie dla dziecka fotelika ustawianego przodem do kierunku jazdy jest niebezpieczne!

Nie wiem czy wiesz, ale mniej więcej do 30 miesiąca życia (2.5 roczku) dziecko nie ma jeszcze prawidłowo wykształconych mięśni szyi. Do tego czasu kręgosłup dziecka nie jest wystarczająco silny, aby bez szwanku znieść stłuczkę, w czasie której zwyczajnie dojść może do zerwania kręgów szyjnych.

Aby Ci to lepiej uzmysłowić napiszę jedną bardzo ważną informację, którą znalazłem w sieci. Pewnie domyślasz się, że we wczesnym dzieciństwie nie wszystkie części ciała dziecka są do siebie proporcjonalne? Spójrz na główkę, ona jest zdecydowanie „większa” niż reszta ciała u Twojego malucha. I teraz wyobraź sobie, że aby poczuć ciężar swojej głowy tak, jak czuje go roczne dziecko musiałbyś na swojej głowie położyć ciężarek o masie 14kg. Przy założeniu, że ważysz około 75kg.

Czyli krótko rzecz ujmując. Załóż sobie na głowę coś co waży 14kg i sprawdź jak łatwo jest Ci ją stabilnie utrzymać. A teraz wyobraź sobie, że dochodzi do jakiegoś szarpnięcia czy czołowego zderzenie samochodów. Jeśli jedziesz w foteliki ustawionym w kierunku jazdy, to nie masz szans. Masz uszkodzony kręgosłup.

Jeśli jedziesz tyłem do kierunku jazdy, to masz jakieś tam szanse, że wszystko będzie dobrze.

Dlaczego Polska to ciemnogród?

Dlatego, że w Polsce w zdecydowanej większości z myślą o dzieciach do 2,5 roku życia sprzedaje się foteliki ustawiane przodem do kierunku jazdy. Te ustawiane tyłem są mniej popularne, rzadziej polecane przez sprzedawców, a dodatkowo o wiele droższe.

Warto jednak zainwestować te parę PLN więcej i mieć spokojną głowę o głowę swojego dziecka. Tak robią ludzie z większości Europy, a także obywatele innych cywilizowanych krajów z pozostałych kontynentów. Sam nie narzekam na nadmiar pieniędzy i na 100% nie kupię fotelika kosztującego 1600zł. Ale poszukam jakiegoś rozwiązania, które pozwoli na kompromis. Kompromis, który będzie bezpieczny dla mojego dziecka.

Pamiętaj więc zastanawiając się nad tym jaki fotelik samochodowy kupić dla dziecka, aby wziąć pod uwagę to, o czym napisałem. Bardzo Cię o to proszę.

A na drodze uważaj, aby nigdy nie musieć sprawdzać czy jakikolwiek fotelik w ogóle działa.

Top content