Pewnie zdajesz sobie sprawę, że wraz z żoną wcale nie jesteśmy idealni i wszystkowiedzący. I właśnie nasza wiedza tycząca się tego jak często karmić noworodka piersią była bardzo ograniczona. W związku z czym zrobiłem mały research w poszukiwaniu informacji na ten właśnie temat. Wnioskami tymi dzielę się z Tobą. Abyś nie musiał buszować po internecie, tylko po prostu mógł skorzystać z tego, że ja poświęciłem na to chwilę swojego czasu.
Na początek powiem może, że ogólna wiedza i porady znajdujące się w internecie rozkładają mnie na łopatki. Gdy szukałem informacji na temat tego jak wbić gwoździa w ścianę nośną, to nie przeszkadzało mi to, że każdy radzi co innego. Ale gdy chodzi o dziecko i jego zdrowie, a na każdej stronie można znaleźć inne podejście do sprawy, to zaczyna mnie to wkurzać. Dlatego też oprócz tego, że przejrzałem parę stron internetowych, to porozmawiałem też z byłą położną, która ma prawie 90 lat i nie ściemnia.
No dobra, koniec pierdzielenia, czas przejść do rzeczy. Pewnie już wiesz, że są dwie szkoły. Jedna mówi, że noworodka powinno się karmić co 3 godziny, druga natomiast podpowiada, aby robić to na żądanie. Obie wersje są w pewnym sensie prawdzie. Ale tylko w pewnym sensie, pamiętaj bowiem, że my mówimy tu nie o dziecku, nie o niemowlaku, ale właśnie o noworodku.
Mówi się, że dziecko jest noworodkiem do zakończenia 4 tygodnia życia. Ja przeciągnąłbym ten czas nawet do 6 tygodnia życia, niech to dziecko jest noworodkiem przez tyle samo czasu, ile trwa połóg u mamy ;-). W każdym razie w tym okresie dziecko nie może być traktowane jak niemowlak, nie można też stać nad nim z zegarkiem i dyktować mu kiedy ma jeść. W okresie noworodkowym dziecko powinno się karmić na żądanie. Dlaczego?
A no dlatego, że w tym okresie jego organizm dopiero przyzwyczaja się do jedzenia. W tym okresie organizm matki przyzwyczaja się do produkcji określonej ilości pokarmu. To właśnie w tym czasie zapotrzebowanie dziecka na pokarm zwiększa się, jego organizm dopiero uczy się tego ile trzeba zjeść.
Noworodek nie jest w stanie za każdym razem najeść się na tyle, aby przez trzy godziny nie musieć dojadać. I to dlatego, jeśli zastanawiasz się nad tym jak często karmić noworodka, to nie powinnaś o tym myśleć, ale po prostu karmić go wtedy, kiedy się budzi, ma suchą pieluszkę, płacze i szuka cyca.
Noworodek to nie komputer, to nie zwierzątko. To człowieczek, który dopiero się kształtuje. No i potrzebuje bliskości! A pobyt w okolicach cycka jest dla niego jedną z największych przyjemności i tych chwil, w których czuje się bezpiecznie.
Nie ograniczaj mu tego! Sorry za ten wykrzyknik, ale prowadząc blog parentingowy czuję, że wykrzykiwanie takich rzeczy jest moim obowiązkiem.
Aha, po okresie noworodkowym możesz powoli wydłużać przerwy w karmieniu dziecka dążąc do tego, aby jadł co te trzy godziny.
